Warta Słońsk - strona nieoficjalna

Wojciech Zimmerman Jakie zmiany kadrowe nastąpiły w przerwie między sezonami i czym były one spowodowane?

Stanisław Piecuch Okres między sezonami to tzw. „okienko” transferowe i często z niego korzystamy, z różnych przyczyn, ale najczęściej z powodu ubytków zawodników. W naszym przypadku było to odejście do Piasta Karnin Oskara Raćko oraz kontuzja Jana Hrysiukowicza. W ich miejsce pozyskaliśmy, co szczególnie cieszy miejscowych zawodników, którzy grali w innych klubach lub nie byli czynnymi piłkarzami. Do nich należą: Kamil Matusik, Sławomir Gąsiorek, Jarosław Miglujewicz, Krystian Rogacki, Mateusz Sozański, a nawet Mariusz Wojnarowski po długoletniej przerwie obiecał wesprzeć w potrzebie swoim talentem i umiejętnościami piłkarskimi. Mam nadzieję, że te powroty to strzał w dziesiątkę.

W.Z. Jakie cele przedstawił Zarząd do realizacji dla trenera w rozgrywkach ligowych, a jakie w Pucharze Polski?

St.P. Cele, które stawiamy trenerowi są w praktyce zawsze te same, a więc najwyższe. Gramy o mistrzostwo klasy „O”, co często jest mylone z grą o awans do wyższej ligi i chciałbym w tym miejscu wytłumaczyć, że zdobyte mistrzostwo nie zobowiązuje do awansu tylko się z nim wiąże. W praktyce myślimy o miejscu 1-5 Puchar Polski rządzi się swoimi prawami i często sprawia niespodzianki, czego mieliśmy przykład w bieżącym roku w rozgrywanym finale na naszym pięknym obiekcie. Nasze stanowisko jest jednoznaczne: grajmy jak najdłużej.

W.Z. Jak wyglądał okres przygotowawczy do rozgrywek sezonu 2015/2016?

St.P. Przygotowania rozpoczęliśmy 15 lipca. Czyli blisko miesiąc przed sezonem, ale z krótką pięciodniową przerwą na Woodstock. Udało nam się rozegrać trzy sparingi z wymagającymi przeciwnikami. Były to zespoły GKS Bledzew, juniorów Stilonu Gorzów i z zachodniopomorskiego Piast Karsko. Nie wszyscy zawodnicy mogli brać udział w tych grach, stąd ich wyniki nie zachwycały. Jednak pierwsze mecze ligowe pokazały, że w dalszym ciągu będziemy się liczyć w gorzowskiej okręgówce. 

W.Z. W rundzie jesiennej na naszym boisku swoje mecze rozgrywać będzie zespół Dąb Dębno Lubuskie. Czy to nie przeszkodzi naszym piłkarzom w rozgrywaniu swoich meczy?

St.P. Zgodziliśmy się na wynajęcie naszego obiektu drużynie z Dębna, ponieważ oni swoje boisko mają w trakcie remontu. Zdecydowali się na nasz obiekt po krótkim rekonesansie. Weszli na naszą płytę i wystarczyło. Mamy jedną z najlepszych, o ile nie najlepszą płytę w naszej lidze. Jej dotychczasowa eksploatacja nie poczyniła większych szkód i jak widać, jej stan jest bardzo dobry. Jestem przekonany, że płyta wytrzyma dodatkowe obciążenie. Dlatego też uważam, że nie przeszkodzi to naszym piłkarzom. Mecze są tak zsynchronizowane, że nie zagramy w jednym dniu dwóch meczów.

W.Z. W sezonie 2015/2016 w naszej Lidzie Okręgowej swoje mecze rozgrywać będą zespoły z miejscowości położonych blisko Słońska tj. Słubice, Kostrzyn, Górzyca. Proszę powiedzieć, które miejsce wg Pana zajmie nasz zespół na koniec rundy jesiennej, a które przypadną wymienionym wcześniej zespołom.

St.P. Panie Wojtku gdybym znał odpowiedzi na Pana pytanie zapewne brałbym udział w zakładach piłkarskich. „Piłka jest okrągła, a bramki są dwie” i trudno jest na początku sezonu wyrokować poszczególne miejsca w tabeli. Moja odpowiedź brzmi: czas pokaże.

W.Z. Co by Pan chciał przekazać kibicom naszego zespołu?

St.P. Chciałbym serdecznie podziękować kibicom za to, że w sportowy i kulturalny sposób dopingują grające zespoły. Dowodem tego jest zajęcie I miejsca w klasyfikacji pucharu kibica prowadzonego przez OZPN w Gorzowie Wlkp., z czego osobiście również się cieszę i z dumą spoglądam w stronę naszych trybun.

W.Z. Dziękuję za wypowiedź. 

• Komentarzy [0]
• czytano: [1598]
• DO