- autor: wartaslon, 2013-09-03 16:27
-
.
Po ostatnim przegranym meczu, Warta rozegrała świetny mecz na wyjeździe z LZS Bobrowko. Takie mecze życzylibyśmy sobie oglądać częściej. Warta wygrała 5:0 (do przerwy 3:0). Bobrówko w zasadzie nam nie zagroziło. Bramki dla nas zdobyli Weres 3 (w tym jedną ze świetnego przerzutu głową bramkarza w długi róg) oraz 2 Siembida, który nareszcie się odnalazł, lecz wszystko to zasługa nowego nabytku z Ilanki Rzepin – Kamila Orłowskiego, który choć nie strzelił żadnej bramki, lecz był inicjatorem, motorem wszystkich akcji. Takiego zawodnika nam brakowało. Bardzo dobrze zagrał Klim, Gaca, trochę jeszcze odstawali Szczotko, Siembida, lecz widać, że już robią postępy by zgrać się z innymi zawodnikami. Nie może wejść Sozański, który gra tylko z obrońcami, nie umie się przełamać, zainicjować akcje do przodu, która przyniosłaby skutek i zakończyła się zdobyciem bramki przez nas. Choć wszyscy zagrali świetnie, wynik mógł być nawet 8:0, gdyby Weres 2 razy fatalnie nie spudłował.