Warta Słońsk - strona nieoficjalna

Przedstaw proszę się naszym czytelnikom.

Patryk Paszkiewicz Nazywam się Patryk Paszkiewicz. Pochodzę z Gorzowa Wielkopolskiego, lecz aktualnie mieszkam w Lemierzycach. W piłkę nożną gram od ósmego roku życia, kiedy to rodzice zapisali mnie do GKP Gorzów do drużyny orlików. Po za piłką zajmuję się studiowaniem na Akademii wychowania fizycznego w Gorzowie Wlkp.

Od początku rundy jesiennej nasz zespół nie zanotował żadnej porażki. Czy twoim zdaniem jesteśmy w stanie utrzymać tę passę do końca rundy wiosennej?

P.P. Według mnie posiadamy zespół, który jest w stanie wygrać wszystkie pozostałe mecze ligowe do końca tej rundy. Największym naszym przeciwnikiem będą kontuzje oraz zawieszenia za kartki.

Rozmawiamy po wygranym przez Wartę meczu ze Stelmetem Zielona Góra. Jakie były nastroje w zespole przed tym meczem i czy taki wynik był dla ciebie niespodzianką?

P.P. Do meczu przystąpiliśmy bojowo nastawieni, gdyż nasz rywal jest aktualnie liderem trzeciej Ligii i chcieliśmy dobrze wypaść na jego tle. Myślę, że wynik był miłą niespodzianką nie tylko dla mnie lecz dla każdego kibica Warty Słońsk.

W tym meczu kibice obecni na trybunach oglądali wiele twoich udanych interwencji bramkarskich, które uratowały nas przed utratą bramki. Czy możemy liczyć, że tak dobrą formę utrzymasz w pozostałych meczach ligowych?

P.P. Na każdym meczu daję z siebie wszystko i tak też będzie w pozostałych meczach, w których wystąpię. Mam nadzieję, że obecna forma utrzyma się a nawet poprawi się w obecnym sezonie.

Jak wysoko chcielibyście zajść w rozgrywkach Pucharu Polski?

P.P. Nie myślę o tym, koncentruje się nad kolejnym meczem ligowym. Korzystając z okazji chciałem pozdrowić zagorzałych kibiców Leśnika Lemierzyce i Warty Słońsk.

 Dziękuję za wypowiedź

• Komentarzy [1]
• czytano: [1123]
• DO